Piękne Madonny jako ideał kobiecej urody



Październik, miesiąc maryjny, kiedy chętniej nasze myśli biegną ku znanym nam i lubianym wyobrażeniom maryjnym ze ścian naszych domów niż ku wizerunkom z kościelnych ołtarzy. Czasem tak bywa…
Malarze zachodniego kręgu kulturowego, odmiennie od chrześcijańskiego Wschodu, na swych obrazach próbowali stworzyć iluzję rzeczywistości, więc ich Madonny mają najczęściej konkretną twarz. Dążąc do tego, aby na ich obrazach postacie wyglądały „jak żywe”, robili pewien wyjątek w przypadku malowanej przez nich postaci Matki Bożej i niemal zawsze przedstawiali ją, jako swoiste uosobienie kanonu piękna, starając się przedstawić Maryję jako najpiękniejszą z kobiet, jaka kiedykolwiek pojawiła się na ziemi. Jej piękno duszy utożsamiali z pięknem ciała. A ponieważ na płótnie duszę trudno przedstawić, skupiali się na wyglądzie zewnętrznym.

Gusta i kanony jednak są zmienne, tak jak sam czas, więc i wygląd wizerunków Madonny się zmieniał i to nie tylko w perspektywie poszczególnych epok historycznych, ale również w zależności od geograficznego położenia miejsca, skąd pochodził artysta, a nawet zależnie od tego, jaki gust miał on sam. Bo ilu jest mężczyzn na ziemi, tyle jest różnych preferencji estetycznych wyglądu kobiecego. Mamy więc pośród Madonn blondynki, brunetki i szatynki, a nawet mamy wizerunki Madonny, która ma rude włosy.
W niektórych przypadkach znamy nawet kobiety, które były pierwowzorem dla przedstawienia Maryi. Zachodni artyści, zwłaszcza ci, który dążyli do realizmu w sztuce, naśladując w ten sposób naturę, często prosili o pozowanie do wizerunku Madonny znane i podziwiane kobiety ze swego otoczenia, albo przynajmniej te, które za pozowanie nie będą brały żadnych pieniędzy. Podczas kolejnego „Pijarskiego Spotkania ze sztuką” o. EUGENIUSZ GRZYWACZ SP podejmie temat piękna Madonn w sposób bardzo szeroki, był to bowiem ulubiony motyw niemal wszystkich twórców sztuki. Wybrane zostaną przede wszystkim te wizerunki, które wydają się nam najbardziej realne, wzięte jakby z naszego świata, często w strojach z epoki lub stroju historycznym, ale zawsze jako wzór kobiecego piękna.
 
W części muzycznej wystąpi CHÓR POLSKIEGO RADIA działający w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach – jeden z najwybitniejszych zespołów wokalnych w Polsce. Podczas koncertu wykona repertuar składający się na program pt. "Totus tuus cum Maria".  
 
Miejsce wydarzenia: kościół Przemienienia Pańskiego, Pijarska 2, Kraków
Termin: niedziela, 6 października br., g. 16.00
Wstęp wolny